Weszłam na jej blog i pomyślałam ,że niektórzy nie dość ,że mają talent artystyczny, to jeszcze potrafią o nim opowiadać ciekawie i z pasją.
Ewa Skwierczyńska - Nowak i jej Blog o rękodziele IMBIR to miejsce gdzie między innymi zobaczycie fantastyczną malowaną porcelanę. Piękne prace - gorąco polecam je obejrzeć. Najlepiej o swoich dziełach opowiada sam artysta , w związku z czym publikuję dla Was drodzy czytelnicy artykuł Ewy ,dzięki któremu poznacie ją nieco lepiej i z pewnością nie oprzecie się pokusie odwiedzenia jej strony.
Na początku bardzo chciałabym podziękować Kasi za udostępnienie przestrzeni blogowej :) Miałam
napisać parę słów o malowanej porcelanie i już na wstępie ogarnęła mnie
wielka niemoc. Tak naprawdę nie bardzo wiedziałam, o czym chcę aby ten
artykuł traktował - czy ma być o samej technice, o moim podejściu do
tematu, czy może z rysem historycznym? Zdecydowałam się w końcu na to
drugie, bo przecież jak coś tworzymy, to jest to nierozerwalnie związane
z nami, z tym kim jesteśmy, kim chcemy być.
Porcelanę maluję od
kilkunastu lat, z tym że od jakichś siedmiu stało się to dla mnie małą
formą sztuki, sposobem na wyrażenie siebie. Ważne jest dla mnie wszystko
- począwszy od wyboru odpowiedniego naczynia, odpowiednich pędzli i
farb, po opracowanie wzoru, samo zdobienie i sprawy technologiczne.
Jeśli chodzi o wzornictwo, to uwielbiam wzory kwiatowe i inspiracje
regionalne, jako najbardziej związane z życiem codziennym pewnej
określonej grupy ludzi. Poza tym, zawsze lubiłam twórczość która może
znaleźć miejsce w naszej codzienności, wśród ludzi, uczestniczyć w ich
życiu, w przeciwieństwie do obszaru galerii, który rządzi się innymi
prawami. Lubię mieć w swoim bezpośrednim otoczeniu kontakt z pięknymi
rzeczami i sama chcę mieć możliwość dostarczania podobnych doznań innym.
Przyznam nieskromnie, że czasem mi się to udaje ;)
Rękodzieło
jest w naszym kraju traktowane z niewiadomych przyczyn jako ta "gorsza"
gałąź sztuki, całkiem niesłusznie moim zdaniem. Przecież rękodzieło
jest bezpretensjonalne, piękne i może dodać barw naszej codzienności. Ma
jeszcze jedną zaletę - aby je tworzyć nie trzeba kończyć żadnych
uczelni, nie trzeba uskuteczniać wielkich nakładów finansowych. Tak
naprawdę rzeczy niezbędne to pasja i czas (czasem duuuużo czasu), dzięki
którym jesteśmy w stanie wybić się poza przeciętność. Przyznam się, że
rękodzieło to również wspaniały pretekst do wspólnego spędzania czasu -
porcelanę malowałam z moimi dziećmi i załapały bakcyla :)
Więcej o malowaniu porcelany przeczytacie na moim blogu o rękodziele, zapraszam.
P.S. Na marginesie powiem, że tworzenie świeczek bardzo mnie korci, odkąd trafiłam na bloga Kasi :D
![]() |
Źródło http://ewagrafika.wordpress.com/ |
![]() |
Źródło http://ewagrafika.wordpress.com/ |
Piękna jest ta Imbirowa porcelana. Idę oglądać dalej :)
OdpowiedzUsuń